Ryszard Pietruski, Jerzy Przybylski, Gustaw Holoubek i Zbigniew Dobrzyński
MOJA OCENA: 7/10 (dobry)
Gatunek: Snsacyjny / Psychologiczny
„Polski western” – tak określili recenzenci film Jerzego Hoffmana i Edwarda Skórzewskiego. O ile bowiem amerykańskie realizacje gatunku rozgrywały się na preriach zachodnich stanów USA, o tyle w „Prawie i pięści” rzecz dzieje się po II wojnie światowej na ziemiach zachodnich, również czekających na swoich pionierów i osadników. Podobnie jak sto lat wcześniej na równinach Ameryki Północnej poniemieckie tereny kolonizowano na dwa sposoby: pokojowo i przy użyciu przemocy.
Obie te tendencje nierzadko się ścierały. Nastawieni na cierpliwą uprawę roli osadnicy musieli niejednokrotnie stawić czoło uzbrojonym bandom rzezimieszków, żyjących z rozboju i grabieży. W westernach z pomocą prześladowanym przychodził zwykle samotny jeździec, po mistrzowsku posługujący się pięściami i rewolwerem. W filmie Hoffmana i Skórzewskiego jest podobnie. Kliszę zapożyczoną zza oceanu nasączono wszakże odmiennymi barwami. Inne są realia, inna epoka, inna wreszcie psychologia postaci. W „Prawie i pięści” sensacyjno-westernowa fabuła stanowi jedynie pretekst do ukazania głębszej myśli. Taki cel postawił sobie Józef Hen autor scenariusza. Śladem jego zamysłu poszli dwaj reżyserzy. Zainteresowała ich „przede wszystkim aktualność scenariusza”. „Mówi się tutaj bowiem o uczciwości człowieka wobec siebie samego, niezależnie od presji opinii i środowiska. A także o swoistej znieczulicy społecznej na zło, o postawie wykluczającej aktywność, zgodnie z zasadą: Jeżeli ja sam nie kradnę, czy nie morduję, to nie muszę wtrącać się do spraw innych ludzi” – deklarowali w jednym z wywiadów. Udało im się jednak ukazać moralną niejednoznaczność owej „znieczulicy”, niekoniecznie będącej udziałem ludzi tchórzliwych i wygodnych, lecz także jednostek pognębionych przez los.
Gatunek: Snsacyjny / Psychologiczny
„Polski western” – tak określili recenzenci film Jerzego Hoffmana i Edwarda Skórzewskiego. O ile bowiem amerykańskie realizacje gatunku rozgrywały się na preriach zachodnich stanów USA, o tyle w „Prawie i pięści” rzecz dzieje się po II wojnie światowej na ziemiach zachodnich, również czekających na swoich pionierów i osadników. Podobnie jak sto lat wcześniej na równinach Ameryki Północnej poniemieckie tereny kolonizowano na dwa sposoby: pokojowo i przy użyciu przemocy.
Obie te tendencje nierzadko się ścierały. Nastawieni na cierpliwą uprawę roli osadnicy musieli niejednokrotnie stawić czoło uzbrojonym bandom rzezimieszków, żyjących z rozboju i grabieży. W westernach z pomocą prześladowanym przychodził zwykle samotny jeździec, po mistrzowsku posługujący się pięściami i rewolwerem. W filmie Hoffmana i Skórzewskiego jest podobnie. Kliszę zapożyczoną zza oceanu nasączono wszakże odmiennymi barwami. Inne są realia, inna epoka, inna wreszcie psychologia postaci. W „Prawie i pięści” sensacyjno-westernowa fabuła stanowi jedynie pretekst do ukazania głębszej myśli. Taki cel postawił sobie Józef Hen autor scenariusza. Śladem jego zamysłu poszli dwaj reżyserzy. Zainteresowała ich „przede wszystkim aktualność scenariusza”. „Mówi się tutaj bowiem o uczciwości człowieka wobec siebie samego, niezależnie od presji opinii i środowiska. A także o swoistej znieczulicy społecznej na zło, o postawie wykluczającej aktywność, zgodnie z zasadą: Jeżeli ja sam nie kradnę, czy nie morduję, to nie muszę wtrącać się do spraw innych ludzi” – deklarowali w jednym z wywiadów. Udało im się jednak ukazać moralną niejednoznaczność owej „znieczulicy”, niekoniecznie będącej udziałem ludzi tchórzliwych i wygodnych, lecz także jednostek pognębionych przez los.
Głównym bohaterem filmu jest
Andrzej Kenig (brawurowa rola Gustawa Holoubka) – były więzień obozu
koncentracyjnego, który zgłasza się na ochotnika do pracy pełnomocnika rządu.
Zostaje dokooptowany do grupy, mającej za zadanie zabezpieczyć mienie pobliskiego
uzdrowiska i uruchomić sanatorium. Niebawem Kenig uświadamia sobie, że jego
koledzy to w rzeczywistości szabrownicy, którzy nie przebierają w środkach, by
zdobyć fortunę. Podejmuje z nimi walkę.
SKALA:
Ryszard Pietruski i Wiesława Kwaśniewska
Gustaw Holoubek i Zdzisław Maklakiewicz
Gustaw Holoubek i Michał Szewczyk
Zofia Mrozowska i Gustaw Holoubek
Gustaw Holoubek i Wiesław Gołas
Hanna Skarżanka
Ewa Wiśniewska
Jerzy Przybylski, Bolesław Płotnicki i Józef Nowak
Gustaw Holoubek i Ewa Wiśniewska
Tajemnicza, niezidentyfikowana piękność z początkowej sceny filmu
Wiesława Kwaśniewska i Ryszard Pietruski
Reżyseria: Jerzy Hoffman i Edward Skórzewski/ Scenariusz: Józef Hen / Zdjęcia: Jerzy Lipman / Muzyka: Krzysztof Komeda
Obsada aktorska:
- Gustaw Holoubek jako Andrzej Kenig
- Jerzy Przybylski jako „doktor” Mielecki
- Wiesław Gołas jako Antoni Smółka
- Zdzisław Maklakiewicz jako Czesiek Wróbel
- Ryszard Pietruski jako Wijas
- Zbigniew Dobrzyński jako Rudłowski
- Zofia Mrozowska jako Anna
- Hanna Skarżanka jako Barbara Dubikowska
- Wiesława Kwaśniewska jako Zośka
- Ewa Wiśniewska jako Janka
- Adam Perzyk jako maitre d’hotel
- Bolesław Płotnicki jako pełnomocnik
- Michał Szewczyk jako milicjant
- Józef Nowak jako porucznik
- Zofia Czerwińska jako napastowana repatriantka
- Wojciech Rajewski jako repatriant przy torze kolejowym
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz